W 2020 roku, tak przynajmniej twierdzą politycy, zarówno środowisko medyczne, jak i pacjentów czeka sporo zmian. O niektórych z nich, tych najważniejszych, informuje portal rynekzdrowia.pl. Resort zdrowia oraz NFZ zapowiadają dalszą informatyzację systemu ochrony zdrowia, zmiany w sieci szpitali, premiowanie jakości świadczeń. Wdrażane mają też być rozwiązania poprawiające organizację leczenia m.in. w onkologii, kardiologii i psychiatrii. To oczywiście zapowiedzi. Na ile zostaną wdrożone i poprawią opiekę medyczną, czas pokaże.
8 stycznia wchodzi w życie obowiązek wystawiania recept w postaci elektronicznej. Jednak w pewnych sytuacjach lekarze będą mogli nadal wystawiać recepty papierowe. Resort zdrowia wskazuje, że e-recepta ma wiele zalet i oznacza korzyści zarówno dla pacjentów, jak i systemu. Środowisko lekarskie zwraca natomiast uwagę, że powszechne wdrożenie tego rozwiązana wymaga więcej czasu. Papierowe recepty wciąż będą honorowane w aptekach. Do 20 listopada 2019 roku wystawiono już 33 mln elektronicznych recept dla ponad 6,3 mln pacjentów. - E-wystawia ok. 37,5 tys. lekarzy w ponad 6,6 tys. placówek. Najstarszy lekarz wystawiający elektroniczne recepty ma 91 lat, zaś najmłodszy – 24.
Elektroniczna dokumentacja medyczna
1 października 2019 r. ukazał się projekt rozporządzenia ministra zdrowia w sprawie rodzajów, zakresu i wzorów dokumentacji medycznej oraz sposobu jej przetwarzania. Nie tyle nakłada na podmioty lecznicze nowe obowiązki, ale przede wszystkim upraszcza dokumentację. Nowe rozporządzenie mówi, że - co do zasady - dokumentacja medyczna powinna być prowadzona elektronicznie. Do tej pory obie jej formy - zarówno tradycyjna (papierowa), jak i cyfrowa - traktowane były w taki sam sposób. Do 30 czerwca 2020 roku placówki medyczne mogą prowadzić dokumentację papierową zgodnie z przepisami rozporządzenia, dopuszczającego zarówno papierowe, jak i elektroniczne prowadzenie dokumentacji. Od 30 czerwca 2020 będzie to możliwe tylko w formie e-dokumentacji, a prowadzenie papierowej dokumentacji będzie dopuszczalne tylko w placówkach, w których nie ma jeszcze warunków organizacyjno-technicznych dla prowadzenia dokumentacji w postaci cyfrowej.
Zmiany w sieci szpitali i POZ
Z punktu widzenia płatnika najważniejsze zmiany, jakie czekają sieć szpitali, to wprowadzenie wskaźników koncentracji. - Powinniśmy budować motywatory finansowe, które będą zachęcały do restrukturyzacji sieci, konsolidacji szpitali i oddziałów szpitalnych - mówił Rynkowi Zdrowia prezes NFZ Adam Niedzielski. - Aby motywować do wdrażania takich procesów, wprowadziliśmy rozwiązanie polegające na płaceniu za pewną koncentrację świadczeń. Takie podejście ma bardzo mocne uzasadnienie jakościowe.
Prezes NFZ zwracał uwagę, że w celu zrestrukturyzowania systemu opieki zdrowotnej konieczne są działania realizowane kompleksowo: - Po stronie POZ wprowadzamy program płacenia za wyniki opieki, starając się zachęcać lekarzy rodzinnych, aby zajmowali się swoją populacją na zasadzie maksymalizowania zdrowia (m.in. w ramach profilaktyki - red.), a nie tylko poprzez wizyty i interwencje medyczne w przypadku choroby - podkreślał.
- Z czasem, jeżeli chodzi o ewolucję funkcjonowania sieci szpitali, będziemy przede wszystkim stawiali na te placówki, które w rankingach oraz zestawieniach wypadają zdecydowanie lepiej od pozostałych jednostek. Planujemy poszerzanie zakresu świadczeń, o których informacje będą trafiały na ogólnodostępną platformę zdrowedane.nfz.gov.pl. Poza dalszym zwiększeniem obszaru informacji dotyczących świadczeń onkologicznych, myślimy też o kardiologii - mówi prezes NFZ.
Od stycznia, na razie w ramach pilotażu, placówki mają otrzymywać o 25 proc. więcej pieniędzy za przeprowadzenie kompleksowej operacji onkologicznej, 15 proc. więcej dla lekarza rodzinnego za skierowanie pacjenta na badania profilaktyczne w kierunku chorób układu krążenia lub raka szyjki macicy.
W 2020 roku 250 mln zł za strategię onkologiczną
Minister zdrowia Łukasz Szumowski, prezentując główne założenia Narodowej Strategii Onkologicznej podkreślał, że to całościowy program walki z rakiem jakiego dotąd brakowało w kraju. - Celem strategicznym jest wzrost odsetka osób przeżywających 5 lat od zakończenia terapii onkologicznej, a także zwiększenie wykrywalności nowotworów. Ma to szczególne znaczenia w sytuacji, gdy prognozy wskazują, że w kolejnych latach zapadalność na choroby nowotworowe zwiększy się o 28 proc. - podkreślał minister. Nowe rozwiązania organizacyjne mają przyczynić się do wyeliminowania negatywnych zjawisk w onkologii, takich jak: fragmentacja opieki, rozproszenie świadczeń i ośrodków onkologicznych. W tym celu planowane jest: wprowadzenie Krajowej Sieci Onkologicznej, skupiającej ośrodki wyspecjalizowane w leczeniu określonych typów nowotworów, wyrównanie poziomu opieki onkologicznej na poziomie regionalnym niezależnie od miejsca zamieszkania pacjenta, rozwój opieki rehabilitacyjnej, psychologicznej, paliatywnej i hospicyjnej i poprawa jakości życia pacjentów onkologicznych w trakcie i po zakończeniu leczenia.
Działania w ramach NSO będą realizowane w oparciu o harmonogramy na poszczególne lata, z uwzględnieniem kosztów realizacji i źródeł finansowania. Narodowa Strategia Onkologiczna określa minimalne nakłady z budżetu państwa na onkologię w poszczególnych latach: w roku 2020 - 250,3 mln zł; w latach 2021-2023 - 451,2 mln zł; w latach 2024-2030 - 501,5 mln zł. Na realizację NSO w ciągu 10 lat ma być przeznaczone 5 mld zł, czyli dwukrotne więcej niż do tej pory w ramach Narodowego Programu Zwalczania Chorób Nowotworowych.
Psychiatria
W 2020 roku mają być także wdrażane kolejne zmiany w systemie opieki psychiatrycznej. - Powszechne wprowadzenie modelu psychiatrii środowiskowej opartej na Centrach Zdrowia Psychicznego ma szansę zmienić leczenie i funkcjonowanie społeczne osób z zaburzeniami psychicznymi - zapewnia dr Marek Balicki, pełnomocnik ministra zdrowia ds. reformy w psychiatrii. Jak wyjaśnia, wprowadzane zmiany polegają na przeniesieniu opieki psychiatrycznej do środowiska lokalnego, co ma przeciwdziałać także stygmatyzacji leczonych osób.
Przypomnijmy, że wprowadzany modelu opieki psychiatrycznej w Polsce przewidują jego funkcjonowanie na trzech poziomach. Pierwszy poziom to poradnie psychologiczne, które wcześnie mogą interweniować i w których wcześnie można korzystać z pomocy, kiedy coś dopiero zaczyna się dziać. Drugi poziom to środowiskowe centra zdrowia psychicznego, w których można skorzystać z porady psychiatry. Dopiero trzeci poziom to oddziały psychiatryczne.
- Ten model w połączeniu z zastosowaniem długo działającej farmakoterapii daje szansę na osiągnięcie najlepszych wyników terapeutycznych. Nowoczesna psychiatria musi być przyjazna pacjentowi i łatwo dostępna. Wdrożenie Programu Centrów Zdrowia Psychicznego wydaje się być właśnie takim rozwiązaniem - przekonuje dr Balicki.
Kardiologia
Także w 2020 roku na dobre ma ruszyć program kompleksowej opieki nad chorymi z niewydolnością serca, w skrócie zwany KONS. Na razie będzie wprowadzany pilotażowo w sześciu miastach - Gdańsku, Poznaniu, Warszawie, Wrocławiu, Zabrze i Krakowie.
- Niewydolność serca, będąca konsekwencją przewlekłych chorób układu sercowo-naczyniowego, stanowi już globalny problem, o którym od dawna mówi się w kontekście postępującej epidemii. Szacuje się, że obecnie w Polsce ok. 1 mln osób choruje na niewydolność serca, a w całej Europie - blisko 15 mln. Tylko w naszym kraju zagrożonych rozwojem tej choroby jest ok. 12 mln ludzi - przypomina prof. Piotr Ponikowski, były prezes Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego.
Głównym celem programu KONS jest redukcja śmiertelności, poprawa jakości życia i zapewnienie nadzoru nad przebiegiem choroby, a w konsekwencji zatrzymanie epidemii niewydolności serca.
Oprac. na podstawie www.rynekzdrowia.pl
{jmb_donation}