Obecnie źródłem największego lęku wśród Polaków jest sytuacja finansowa. Rosnące koszty utrzymania powodują większy stres niż pandemia, a nawet wojna.
Choć przez ostatnie dwa lata to głownie pandemia COVID-19 nie pozwalała nam spać spokojnie, pojawiły się nowe problemy, które wzbudzają strach większej części społeczeństwa. Najbardziej obawiamy się pogarszającej się sytuacji finansowej. Potwierdza to badanie dotyczące nastrojów konsumenckich, przeprowadzone przez Deloitte (międzynarodowa firma zajmująca się audytem finansowym), w których wzięli udział Polacy.
Stres związany z sytuacją finansową zastąpił obawy dotyczące pandemii - 61 proc. respondentów wskazało, że jest to ich powód zmartwień. Wśród innych stresujących czynników Polacy wymieniają kolejno skutki wojny (41 proc.) i pandemię (27 proc.).
Badanie dotyczyło głównie kwestii związanych z wojną w Ukrainie. Zaledwie 3 proc. ankietowanych oceniło, że wojna nie będzie miała wpływu na ich życie. Niemal połowa (41 procent) uczestników badania czuje się “bardzo zaniepokojona” możliwymi konsekwencjami wojny. Badani wskazywali konkretne obszary, które są dla nich najbardziej stresujące. Aż 69 procent uczestników badania oceniło, że wojna wpłynie na ceny paliw na stacjach benzynowych. Obawiamy się również większych wydatków związanych z ogrzewaniem domu czy cenami jedzenia.
- W ankiecie przeprowadzonej w Polsce wyraźnie widać, że to właśnie odczucia odnoszące się do sfery finansowej zastąpiły te skupiające się na pandemii czy kwestiach politycznych. Pytani o powód większego niepokoju względem tygodnia wcześniejszego, respondenci ostatniego badania Deloitte w 61 proc. przypadków wymieniają właśnie stres związany z finansami. Tyle samo wskazań dotyczy zagadnień z obszaru politycznego, a trzecią najczęściej pojawiającą się odpowiedzią jest sfera niepokojów społecznych – zaznaczyli autorzy.
W skali światowej trzy czwarte badanych wyraziło zaniepokojenie związane z inflacją, ale "niemal połowa" spodziewa się poprawy swojej sytuacji finansowej w ciągu 3 lat.
Pandemia budzi coraz mniej obaw wśród polskich respondentów: w kwietniu uzyskała 27 proc. wskazań i jest to odsetek niższy o 6 pp względem marca i aż o 18 pp w porównaniu z deklaracjami z lutego. Jak zaznacza Deloitte, jednym z symptomów tego trendu jest coraz więcej osób, które deklarują, że czują się bezpiecznie w pracy stacjonarnej.