Osoba skierowana na test wykrywający koronawirusa obowiązana jest poddać się kwarantannie – przesądzono w rozporządzeniu Rady Ministrów. "Rozwiązanie ma chronić przed ewentualną transmisją wirusa od osób podejrzanych o zakażenie" - wskazał w komentarzu rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz.
Przepis taki znalazł się w opublikowanym w Dzienniku Ustaw 23 października rozporządzeniu Rady Ministrów w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii.
W rozporządzeniu przesądzono, że osoba skierowana do diagnostyki laboratoryjnej w kierunku wirusa SARS-CoV-2 jest obowiązana poddać się kwarantannie. Zakaz opuszczania miejsca kwarantanny albo izolacji w warunkach domowych ulega zawieszeniu na czas udania się do miejsca pobrania materiału biologicznego do diagnostyki laboratoryjnej oraz powrotu do miejsca odbywania kwarantanny albo izolacji w warunkach domowych.
W rozporządzeniu zapisano również, że osoba, u której stwierdzono zakażenie wirusem SARS-CoV-2, od dnia uzyskania pozytywnego wyniku testu diagnostycznego w kierunku SARS-CoV-2, jest poddana obowiązkowej izolacji w warunkach domowych, chyba że została skierowana do izolatorium lub poddana hospitalizacji.
To stricte prewencyjny przepis, który ma uchronić przed możliwą transmisją wirusa od osób podejrzanych o zakażenie i skierowanych na test. Pamiętajmy, że dziś spośród osób kierowanych na test przez lekarza POZ duży odsetek testów potwierdza zakażenie. Objecie kwarantanną chroni więc współobywateli – powiedział rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz, który sam przebywa aktualnie na kwarantannie po stycznością z osobą zakażoną.
Badania laboratoryjne potwierdziły zakażenie koronawirusem u kolejnych 18 tys. 820 osób w Polsce. Łącznie wykryto 299 tys. 49 przypadków – podało w środę Ministerstwo Zdrowia. Resort przekazał, że zmarło dalsze 236 osób, w sumie jest 4851 zgonów. To najwyższe notowane dotąd dane dzienne.