Tym razem sukcesem pochwaliła się Moderna. Kilka dni po tym, jak Pfizer poinformował o opracowaniu szczepionki na koronawirusa dającej ponad 90 proc. skuteczności, kolejny koncern poinformował o optymistycznych wynikach badań.
Szczepionka chroniąca przed COVID-19 opracowana przez amerykańską firmę Moderna ma niemal 95 proc. skuteczności – podaje BBC. Są to póki co wstępne wyniki badań, w których udział wzięło 30 tys. mieszkańców Stanów Zjednoczonych. Połowa osób biorących udział w doświadczeniu otrzymała dwie dawki szczepionki w odstępie czterech tygodni, a pozostali otrzymali tzw. pozorowane zastrzyki.
Następnie badacze przyjrzeli się pierwszym 95 osobom, które miały objawy koronawirusa. Tylko pięć przypadków dotyczyło osób, które otrzymały szczepionkę. Pozostałe 90 przypadków to pacjenci, którym podano zastrzyk na zasadzie placebo. Koordynujący doświadczenie zauważyli również, że wśród badanych wystąpiło 11 ciężkich przypadków COVID-19, ale żaden z nich nie dotyczył zaszczepionej osoby.
Jak podkreślono w komunikacie prasowym, Moderna zamierza złożyć podanie o autoryzację użycia w sytuacjach awaryjnych (Emergency Use Authorization) do Amerykańskiej Agencji do spraw Żywności i Leków w najbliższych tygodniach. Firma spodziewa się, że EUA będzie bazowała na ostatecznej analizie 151 przypadków oraz badaniach kontrolnych przeprowadzonych średnio po ponad dwóch miesiącach.
– To jest kluczowy moment w opracowaniu naszego kandydata na szczepionkę przeciw COVID-19. Od poczatku stycznia, prowadziliśmy pogoń za wirusem mającą na celu ochronę jak największej liczby ludzi na całym świecie – powiedział Stéphane Bancel, CEO Moderny. Przez cały ten czas wiedzieliśmy, że liczy się każdy dzień. Niniejsza pozytywna analiza okresowa pochodząca z naszych badań Fazy 3 dała nam pierwsze kliniczne potwierdzenie tego, że nasza szczepionka może zapobiec COVID-19, w tym również ciężkim przypadkom choroby – dodał.
Przypomnijmy, koncern farmaceutyczny Pfizer poinformował 9 listopada, że rozwijany przez niego we współpracy z niemiecką firmą biotechnologiczną BioNTech SE projekt szczepionki przeciwko COVID-19 ma ponad 90 proc. skuteczności. Firma ogłosiła, że w 2021 r. może wyprodukować do 1,3 mld dawek substancji, a kraje już ustawiają się w kolejce po jej zakup. Mateusz Morawiecki zapowiedział, że Polska chce nabyć około 20 mln dawek, a pierwsze z nich mogą trafić do naszego kraju już w ciągu najbliższych trzech, czterech miesięcy.