Szczepionka od Sinopharm, jedna z dwóch najważniejszych chińskich szczepionek przeciwko COVID-19, podana już setkom milionów Chińczyków i obywatelom innych państw, jest pierwszą opracowaną przez kraj spoza Zachodu, która zdobyła akceptację WHO. Jest to również pierwszy raz, kiedy WHO zatwierdziła chińską szczepionkę przeciwko jakiejkolwiek chorobie zakaźnej do awaryjnego stosowania.
Akceptacja WHO jest sygnałem dla krajowych organów regulacyjnych, że preparat jest bezpieczny i skuteczny. Pozwala również na włączenie go do systemu COVAX, globalnego programu dystrybucji szczepionek.
WHO awaryjnie dopuściła wcześniej do użytku cztery szczepionki przeciw COVID-19 - opracowane przez Pfizer-BioNTech, AstraZenekę, Johnson & Johnson, a w zeszłym tygodniu do tego grona dołączyła Moderna.
Decyzja o zatwierdzeniu szczepionki Sinopharm została podjęta przez techniczną grupę doradczą WHO, która dokonała przeglądu najnowszych danych z badań klinicznych, a także oceniła praktyki produkcyjne chińskiej firmy.
Odrębna grupa ekspertów WHO, Strategic Advisory Group of Experts (SAGE), wyraziła w tym tygodniu zaniepokojenie danymi dostarczonymi przez Sinopharm na temat ryzyka poważnych skutków ubocznych u niektórych pacjentów. Według dokumentu, uzyskanego przez Reuters, grupa zaznaczyła jednak swoje przekonanie, że szczepionka może zapobiegać COVID-19. Zgodnie z rekomendacją SAGE osoby dorosłe powinny otrzymać dwie dawki chińskiej szczepionki.
Zgodnie z dokumentem SAGE, skuteczność szczepionki, po podaniu dwóch dawek, to 78,1 proc. Twórca szczepionki, Beijing Biological Products Institute, jednostka zależna Sinopharm China National Biotec Group, stwierdziła, że skuteczność wynosi 79,34 proc.
WHO zaznaczyła w piątek, że już w przyszłym tygodniu może zostać podjęta decyzja w sprawie drugiej chińskiej szczepionki, wyprodukowanej przez Sinovac Biotech.