Dziś, 5 grudnia, jest Międzynarodowy Dzień Wolontariusza. Praca, którą wykonuje się za darmo, z potrzeby serca, jest istotnie bezcenna. Od 1986 roku w uznaniu trudu wolontariuszy na całym świecie, z inicjatywy ONZ, obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Wolontariusza. Bezinteresownie nieść pomoc potrzebującemu czyż może być coś piękniejszego?
Międzynarodowy Dzień Wolontariusza to także okazja, by uświadomić społeczeństwu wysiłek, jaki wkładają rozmaite organizacje pożytku publicznego w niesienie pomocy innym, zarówno na poziomie lokalnym, krajowym, jak i globalnym.
Początkowo słowo wolontariusz oznaczało osobę, która poświęca się służbie wojskowej. W XVIII i XI wieku zaczęły zaś pojawiać się pierwsze organizacje charytatywne (wiele z nich z inicjatywy Kościoła) skupione nie tylko na pomocy w miejscach działań wojennych, ale również w wymiarze lokalnym. Oczywiście nie oznacza to, że ludzie wcześniej sobie nie pomagali.
Jednak dopiero w XX wieku wolontariat nabrał bardziej złożonego i zjednoczonego wymiaru. Dziś miliony ludzi dobrej woli czynnie uczestniczą w działaniach humanitarnych, pokojowych i charytatywnych, prowadzonych m.in. przez Czerwony Krzyż, Korpus Pokoju czy UNICEF.
W Polsce wolontariat jest mniej powszechny niż na Zachodzie, w dużej mierze z powodu braku odpowiednich inicjatyw w czasach PRL-u. Sytuacja ulega jednak wyraźnej poprawie od lat 90., kiedy zaczęły powstawać liczne organizacje pozarządowe. Dziś na terenie kraju istnieje sieć Centrów Wolontariatu, które pośredniczą między osobami szukającymi pomocy i gotowymi ją ofiarować.
Nieoceniony wpływ na rozwój świadomości prospołecznej wywierają organizacje pożytku publicznego, w tym Fundacja Zbieramy Razem. Szacuje się, że obecnie ok. 10% Polaków jest lub bywa wolontariuszami. Zwłaszcza dziś, z okazji święta, życzymy im wiele serdeczności.