„Miarą twojego człowieczeństwa jest wielkość twojej troski o drugiego człowieka” – pisał ksiądz Mieczysław Maliński. Kierując się tym mottem śmiało możemy powiedzieć, że gdy 9 lat temu powstawaliśmy, w najśmielszych oczekiwaniach nie sądziliśmy, że tylu osobom wspólnie uda się nam pomóc, odmienić ich los, sprawić, że ich życie choć trochę będzie lepsze.
Fundacja Zbieramy Razem jako organizacja pozarządowa powstała we wrześniu 2014 roku w Gdańsku z inicjatywy Ireny i Piotra Barszczewskich. Jej misją jest niesienie pomocy osobom niepełnosprawnym lub ciężko chorym, ze szczególnym naciskiem na dzieci w zakresie wsparcia informacyjnego, ale także materialnego. Przez sześć lat istnienia fundacja dowiodła, jak ważnym elementem jej działań jest pomoc społeczna dla osób, które znalazły się w trudnej sytuacji życiowej lub materialnej, a doświadczyli jej nagle, nierzadko pod wpływem tragedii osobistej czy klęski żywiołowej.
Liczba osób potrzebujących wsparcia wciąż wzrasta, a w niektórych rejonach kraju jest już wręcz przytłaczająca. Jednak kapitał społeczny w postaci silnych relacji rodzinnych, przyjacielskich, które w porównaniu z innymi województwami są znacznie wyraźniejsze, jest dodatkowym czynnikiem kulturowym, powodującym, że jesteśmy bardziej skłonni pomagać innym.
Żyjemy w wielu różnych, jakże często skomplikowanych, bardzo złożonych relacjach z ludźmi. To, jak traktują nas i innych wokół siebie, determinuje nasze odczucia wobec nich. Sami doceniamy to, że okazuje się nam szacunek, a jego brak wydaje się nie do przyjęcia.
Dziewięć lat istnienia fundacji skłania nas do refleksji i podsumowań. Udało się nam, dzięki naszym Darczyńcom udzielić wsparcia tak wielu osobom dotkniętym chorobami, niepełnosprawnym, wykluczonym społecznie, biednym i samotnym, że przerosło to nasze oczekiwania. To nie tylko bezpośrednie dofinasowanie do leczenia, zakupu leków czy rehabilitacji, ale i nieodpłatne świadczenie usług w postaci dostarczania żywności, czy środków czystości. I szczęście, że mamy serca otwarte na innych, bo jak mówił Albert Schweitzer „Szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, jeśli się ją dzieli”. TUTAJ znajdziecie wykaz, komu, ile i na co pomogliśmy. Czerpmy radość z wspólnego pomagania i spieszmy się dalej tak czynić.
Żyjemy w trudnym czasie ogarniętym wojną w Ukrainie, biedy, ubóstwa... Nie było więc ani urodzinowego tortu, ani wspólnego świętowania. Ale jest to, co najważniejsze, energia do dalszej ciężkiej pracy w odmienianiu jakże dramatycznych losów wielu naszych podopiecznych.
