Od początku października obowiązuje nowa lista leków refundowanych. Pacjenci dostrzegają spore zmiany, wszystkie będą na plus. Za 134 lekarstw w aptece trzeba będzie płacić więcej niż obecnie.
Na liście pojawiły się 52 nowe terapie, w tym 13 dla pacjentów leczących się na choroby onkologiczne. Refundacją będzie objętych 21 programów lekowych m.in. na raka wątrobowo komórkowego i raka dróg żółciowych, a także na szpiczaka plazmocytowego, na czerniaka, na ostrą białaczkę limfoblastyczną, na klasycznego chłoniaka Hodgkina, na raka endometrium.
Silne, opioidowe leki przeciwbólowe zawierające m.in. fentanyl, metadon, morfinę w postaci doustnej, oksykodon, tapentadol, będa refundowane także pacjentom z nowotworami niezłośliwymi, pacjentom cierpiącym na przewlekły ból o silnym i dużym nasileniu niezależnie od tego, czy ból jest wywołany chorobą onkologiczną. To spora zmiana, do tej pory w takich wskazaniach te leki nie były refundowane.
Chodzi o osoby w wieku 60 plus
Refundowana będzie także czterowalentna szczepionka przeciw grypie wskazana dla osób w wieku 60 plus.
Resort zdrowia nie planuje większych zmian na liście darmowych leków dla seniorów. Chodzi m.in. o pieniądze. Prognozy zakładały, że darmowe leki dla osób w wieku 65 plus będą kosztować 1,5 mld zł rocznie. Tymczasem w tym roku wartość leków, jakie seniorzy dostaną bezpłatnie może wynieść 2,8 mld zł. – To korzyść dla seniorów. Te środki zostają w ich kieszeniach – wyjaśniał ostatnio wiceminister zdrowia Marek Kos podczas posiedzenia sejmowej Komisji ds. Polityki Senioralnej. To jeden z powodów, dla których na razie nie ma mowy rozszerzenia listy darmowych leków.
Od 1 października pacjenci będą mniej płacić za ponad 400 preparatów znajdujących się na liście leków refundowanych, za 134 leki trzeba będzie płacić więcej niż do tej pory. Chodzi m.in. o leki stosowane w niewydolności serca, chorobie Alzheimera, padaczkę i schizofrenię.