Składka zdrowotna priorytetem
Składka zdrowotna jest jedną z najważniejszych spraw, jakimi zajmą się posłowie po powrocie z miesięcznych wakacji. Sejm rozpoczyna obrady 11 września.
W dniach 11-13 września planowane jest pierwsze powakacyjne posiedzenie Sejmu. Z opublikowanego na stronie Izby porządku obrad wynika, że izba zajmie się na nim m.in. rządowym projektem nowelizacji ustaw związanych z udzielaniem pomocy de minimis, rządowym projektem noweli o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz poselskim projektem ustawy nowelizującym Kodeks wyborczy.
Obecnie przygotowywane i dyskutowane są różne projekty zmian w prawie, również w kwestiach, w których nie ma jak dotąd porozumienia wśród partii tworzących koalicję rządową - KO, PSL, Lewicy i Polski 2050.
W ubiegły czwartek odbyło się spotkanie liderów koalicji rządzącej poświęcone tematom rozbieżności w stanowiskach koalicjantów przed zbliżającym się posiedzeniem Sejmu oraz przyjęciem przez rząd projektu budżetu na 2025 rok. Także w poniedziałek liderzy koalicji i ministrowie zebrali się na nieformalnym posiedzeniu, by rozmawiać o budżecie. Tego dnia wieczorem lider Polski 2050, marszałek Sejmu Szymon Hołownia przekazał, że kolejna runda rozmów odbędzie się w środę. Kilka dni temu Hołownia informował, że mają odbywać się regularne, cotygodniowe spotkania ministrów "po jednym z każdego ugrupowania koalicyjnego".
Po wakacjach Sejm zajmie się projektem budżetu na przyszły rok. Projekt musi trafić do Izby do końca września, ale minister finansów Andrzej Domański zapowiedział, że Rada Ministrów już w nadchodzącym tygodniu powinna przyjąć projekt ustawy budżetowej.
W połowie czerwca rząd przyjął założenia do projektu. Resort finansów przewiduje, że wzrost PKB w 2025 r. wyniesie 3,7 proc., a inflacja średnioroczna 4,1 proc. Przyjęto, że bezrobocie rejestrowane na koniec 2025 r. sięgnie 4,9 proc. Założono wzrost płac w gospodarce narodowej w wysokości 7,1 proc., a w samym sektorze przedsiębiorstw o 7,3 proc. Rząd zaproponował średnioroczny wskaźnik wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej w 2025 r. w wysokości 104,1 proc. w ujęciu nominalnym.
Jednym z tematów, wokół którego cały czas toczą się rozmowy koalicjantów w kontekście ustawy budżetowej, jest składka zdrowotna. Polska 2050, PSL i Lewica mają swoje, bardzo rozbieżne propozycje zmian dotyczące tej składki. Swój projekt przedstawiły też w marcu resorty finansów oraz zdrowia.
Propozycja ministra finansów i ministry zdrowia Izabeli Leszczyny zakłada zmiany składki zdrowotnej tylko dla przedsiębiorców. Rozliczający się na skali podatkowej (1,3 mln podmiotów) mieliby płacić stałą składkę w wysokości 9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia; w przypadku płacących podatek liniowy składka miałaby być naliczana w wysokości 9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia do dochodu wynoszącego dwukrotność przeciętnego wynagrodzenia. Powyżej tego limitu składka ma być powiększana o 4,9 proc. od nadwyżki.
Swój projekt zmian ws. składki zdrowotnej dla wszystkich złożyła w marcu w Sejmie Polska 2050. Miałyby być wprowadzone trzy ryczałtowe kwoty składki w wysokości 4 proc., 7 proc. i 9,4 proc., liczone od średniego wynagrodzenia. Koncepcja Lewicy zakłada zastąpienie od 2026 r. obecnej składki zdrowotnej 9-proc. podatkiem od zdrowia, który będą uiszczać zarówno płatnicy PIT, jak i CIT. Propozycja PSL z kolei zakłada rozłożenie obniżki składki zdrowotnej na etapy.
Według szefa MF, w 2025 r. na obniżkę składki może być przeznaczone do 4 mld zł, jednak koalicjanci liczą na więcej; jak mówią, wciąż do ustalenia jest też zakres zmian. Zgoda jest co do zapowiedzi Domańskiego z lipca, że od 1 stycznia zlikwidowana ma zostać składka zdrowotna dla przedsiębiorców od sprzedaży środków trwałych, np. samochodów.