Mimo zmniejszenia przez producentów dostaw szczepionek przeciw COVID-19 w przyszłym tygodniu, drugie dawki nie są zagrożone – zapewnił w sobotę szef KPRM i pełnomocnik rządu ds. programu szczepień Michał Dworczyk.
"Drugie dawki nie są zagrożone w ogóle. (...) Na drugie dawki trzymamy szczepionki, o czym wielokrotnie mówiliśmy" – powiedział.
Dworczyk był pytany, czy pacjenci, którzy są zapisani na pierwszą dawkę, mogą spodziewać się zmiany na szczepionkę innego producenta. Szef KPRM odparł, że nie, choć zastrzegł, że w niektórych przypadkach może się tak zdarzyć.
"Nie jesteśmy w tej chwili w stanie do końca powiedzieć, w ilu tak będzie miejscach. Zakładam, że nie będą to masowe sytuacje. Raczej jeśli dojdzie do sytuacji zmian, to będą to przesunięcia terminów szczepień pacjentów" – dodał.