Dziś, 16 listopada, jest Światowy Dzień Rzucania Palenia Tytoniu. Dzień ten, przypadający w trzeci czwartek listopada, ma już ponad 30-letnią tradycję.
Pomysł zrodził się w USA w Californii, gdzie w 1974 roku zachęcono ponad milion palaczy do odstawienia papierosów na jeden dzień. Oczywiście 24 godziny nie wystarczą – mają jedynie zachęcić do całkowitego porzucenia nałogu.
Z czasem do walki z tytoniem dołączył cały świat – zaczęły pojawiać się podobne inicjatywy, jak na przykład Dzień bez Papierosa (obchodzony 31 maja). Na całym świecie tytoń zabija ponad 5 milionów osób każdego roku – w tym ponad 600 tysięcy osób, które palą biernie, wdychając dym osób palących w najbliższym otoczeniu.
Choć śmiertelne skutki tego nałogu są powszechnie znane, głównym problemem związanym z rzucaniem palenia jest fakt, iż papierosy zabijają powoli – palacz może nie odczuwać skutków swojego nałogu przez wiele lat. Niestety, kiedy już się pojawią, często bywa za późno.
Choć ostrzeżenia „Palenie zabija” widoczne jest na każdej paczce papierosów, informacja ta – z racji swojej powszechności – szybko traci swój wydźwięk. Jak się jednak okazuje, dość skuteczne są „odstraszacze” graficzne – na przykład zdjęcia, nieraz makabryczne, zniszczonych organów wewnętrznych skutecznie zniechęcają młodzież do sięgania po papierosy oraz zwiększają liczbę palaczy, którzy decydują się zerwać z nałogiem.
W wielu krajach – również w Polsce – wprowadza się współcześnie zakazy palenia w miejscach publicznych. Niestety, jak wskazuje badanie CBOS-u, zmiany te nie wpłynęły na zmniejszenie liczby palaczy. Zakazy odgórne ogrywają zwykle niewielką rolę – znacznie lepiej działa bowiem motywacja wewnętrzna, którą każdy powinien odnaleźć w sobie. Każdy palący, czyli co trzeci Polak.
Według danych statystycznych na całym świecie żyje około 37 mln osób niewidomych i niedowidzących. W Polsce liczbę szacuje się na ponad 100 tys., zaś większość z nich zrzeszona jest w Polskim Związku Niewidomych. To organizacja powołana przez osoby niepełnosprawne, która działa na rzecz osób niewidomych i słabowidzących.
Międzynarodowy Dzień Niewidomych obchodzony jest od 1943 roku. Data święta upamiętnia rocznicę urodzin założyciela pierwszej szkoły dla niewidomych w Paryżu Valentina Haüya. Celem Dnia jest zwrócenie uwagi społeczeństwa na problemy osób niewidomych oraz słabowidzących.
Osoby niewidome, ociemniałe, słabowidzące, robią wszystko to, co zdrowi ludzie. Pomoc lub życzliwość innych jest niezbędna tylko czasami. Zatem nie ma co się obrażać, gdy na pytanie: „czy pomóc”, dostaniemy odpowiedź odmowną. Osoby z niepełnosprawnością wzroku wiedzą ile są wstanie zrobić same; gdy nie poradzą sobie same, poproszą o wsparcie. Jednak warto pytać – nie zawsze osoba potrzebująca wie, że ktoś kto może jej pomóc, że jest obok niej…
Oto kilka porad jak pomóc osobom z dysfunkcją wzroku: – Gdy spotkasz osobę niewidomą, zachowuj się normalnie. Niepełnosprawność nie zmienia człowieka. – Gdy widzisz, że osoba niewidoma zbacza z drogi podejdź, powiedz jej to – niejednokrotnie uratujesz jej życie albo uchronisz przed wypadkiem. – Przy wsiadaniu do środków masowego transportu podaj swoje ramię i wysiadaj pierwszy. Wtedy uchronisz swojego towarzysza przed nieprzyjemnym zderzeniem z przeszkodą np. wysokim krawężnikiem czy słupem. – Gdy widzisz osobę niewidomą na przystanku, zapytaj jaki numer ma pojazd którym chce jechać. – Twoja pomoc jest szczególnie potrzebna w sklepie. Osoba z niepełnosprawnością wzroku nie widzi produktów na półkach i nie jest w stanie sama sobie poradzić. – Gdy wchodzisz do pomieszczenia, gdzie jest osoba niewidoma, przedstaw się, gdy wychodzisz bądź wchodzisz poinformuj o tym. – Aby pokazać, gdzie usiąść ma osoba niewidoma, połóż jej rękę na oparciu, to pozwoli na orientację w usytuowaniu siedzenia. Jesteśmy przekonani, że tych kilka rad pomoże w kontaktach z osobami niewidomymi. Na początku takiej znajomości nie jest łatwo obydwu stronom. Ale przy dobrych chęciach wszyscy będą się czuli dobrze w swoim towarzystwie.
Dzień Niewidomych w dniu 13 listopada to święto obchodzone głównie w Polsce. Na świecie dużo bardziej popularne są święta takie jak: Międzynarodowy Dzień Białej Laski (15 października) i Światowy Dzień Wzroku (drugi czwartek października).
Światowy Dzień Adopcji obchodzony jest 9 listopada. Warto przy tej okazji pogratulować wszystkim rodzicom, którzy podjęli tak odważną życiową decyzję, postanawiając wywrócić swój świat do góry nogami.
Wciąż wiele osób myli rodziny adopcyjne z rodzinami zastępczymi lub używa tych pojęć jak synonimy, z okazji Światowego Dnia Adopcji, toteż warto przypomnieć tych kilka różnic: 1. Stworzenie rodziny adopcyjnej to decyzja na całe życie, natomiast rodzina zastępcza to tymczasowa forma pomocy dzieciom, których rodzice w danym momencie życia nie są w stanie sprawować nad nimi należytej opieki. 2. Dziecko może trafić do adopcji tylko wtedy, gdy jego rodzice zostaną pozbawieni praw rodzicielskich lub gdy wyrażą przed sądem zgodę na adopcję. Oznacza to jednocześnie, że prawa rodzicielskie są w pełni przeniesione na rodziców adopcyjnych. Z kolei w przypadku rodziny zastępczej rodzice biologiczni wciąż mogą posiadać prawa rodzicielskie, lecz są one ograniczone na czas pobytu dziecka w rodzinie zastępczej. Warto dodać, że dziecko trafia do rodziny zastępczej po to, aby w tym czasie rodzice biologiczni mieli możliwość pozbyć się problemów, które w danym momencie uniemożliwiają im należytą opiekę nad dzieckiem (np. uzależnienie alkoholowe).
3. Rodzina adopcyjna nie utrzymuje kontaktów z rodzicami biologicznymi dziecka, natomiast rodzina zastępcza jest zobligowana do umożliwiania dziecku spotkań i kontaktów z jego rodzicami biologicznymi (bazując przy tym na dobru dziecka). 4. Rodzinie adopcyjnej nie przysługują żadne środki z tytułu adopcji. Mają natomiast prawo do korzystania ze świadczeń rodzinnych jak każda inna rodzina. Rodziny zastępcze otrzymują pomoc pieniężną. 5. Rodzina adopcyjna to "zwykła" rodzina, która samodzielnie decyduje o swoim losie. Rodzina zastępcza ściśle współpracuje z koordynatorem, który wyznaczony jest przez organizatora pieczy zastępczej. Nie zapominajmy, że często rodziny zastępcze zostają finalnie rodzinami adopcyjnymi dla swoich dzieci. Wszystkiego najlepszego z okazji tak pięknego dnia!
1 listopada to święto ku czci wszystkich chrześcijan, którzy według wierzeń dostąpili zbawienia i przebywają w niebie. Związane jest ono z wiarą w świętych obcowanie, więź między zbawionymi, a wiernymi na ziemi. Tego dnia porządkujemy groby na cmentarzach, zapalamy znicze, składamy kwiaty oraz wspominamy zmarłych krewnych, przyjaciół i znajomych. Jest to dzień ustawowo wolny od pracy.
Według historyków uroczystość Wszystkich Świętych sięga jeszcze czasów antycznych, kiedy to w wybranym dniu wspominano wszystkich męczenników chrześcijańskich. Uważa się, że już w IV wieku wprowadzano takie wspomnienie w wielu Kościołach wschodnich prowincji Cesarstwa Rzymskiego. W średniowieczu uroczystość Wszystkich Świętych pierwotnie odbywała się 13 maja. Wówczas obchodzono laudację wszystkich męczenników chrześcijańskich, z całego świata, w pierwszą niedzielę po Zielonych Świątkach.
Najpewniej w 741 roku papież Grzegorz III przeniósł jednak to święto na 1 listopada, natomiast w roku 835 papież Grzegorz IV zwrócił się do cesarza Ludwika Pobożnego, by ten obowiązkowymi uczynił obchody uroczystości 1 listopada w całym cesarstwie.
W 935 roku papież Jan XI zdecydował, iż 1 listopada będzie osobnym świętem ku czci Wszystkich Świętych. Od tamtej pory miało ono obowiązywać w całym Kościele. Co więcej, wprowadził także wigilię tego święta. W 1475 roku święto zostało ustanowione za obowiązkowe dla chrześcijan, o czym zdecydował papież Sykstus IV. Do uroczystości dołączył także oktawę obchodów. Wigilia i oktawa zostały zniesione w roku 1955 przez papieża Piusa XII.
Ustanowienie dnia Wszystkich Świętych miało zastąpił pogańskie obrzędy, związane z wiarą w powrót zmarłych na ziemię. Z praktykowanych w średniowieczu obrzędów wyrosło później m.in. dobrze nam znane Halloween.
Dzień Wszystkich Świętych przypadający na 1 listopada jest jednym z najważniejszych świąt katolickich. Wyjątkowy okres zadumy i refleksji. Miliony Polaków odwiedzają groby najbliższych. Zapalają znicze i wspominają swoich krewnych i znajomych. W tym szczególnym czasie pamiętamy również o tych, których groby na co dzień są zapomniane przez innych. Wspominamy jednocześnie wybitnych Polaków, którzy mieli niebagatelny wkład w rozwój kultury i dziedzictwa naszego kraju, a odeszli od nas niedawno lub też wiele lat wcześniej. Pamiętamy wówczas także o wybitnych pisarzach, sportowcach, aktorach, ale przede wszystkim o tych, którzy walczyli za ojczyznę.
Uroczystość Wszystkich Świętych jest świętem kościelnym, jednak w czasach PRL władze próbowały je zawłaszczyć i zsekularyzować. Dlatego przez kilkadziesiąt lat w Polsce mówiło się o "Święcie Zmarłych". Ta nazwa używana jest także dziś, choć jest błędna i nie ma nic wspólnego z tradycyjnym, religijnym charakterem tego dnia.
Święto mocno związało się też z polską historią i tego dnia władze i zwykli ludzie dbają o to, aby kwiaty i znicze pojawiły się nie tylko na grobach zmarłych, ale także w miejscach pamięci, przed pomnikami i tablicami, w miejscach bitew i ważnych historycznych wydarzeń. Władza weszła w "symbiozę" z religią, aby wspólnie oddawać hołd naszym przodkom.
Dzień Zaduszny
To nie to samo uroczystość Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny. Początkowo we Wszystkich Świętych oddawało się cześć męczennikom, którzy polegli w imię chrześcijaństwa, jednakże wraz z upływem czasu stało się świętem ku czci tych, którzy zostali zbawieni. Jak wspomnieliśmy powyżej, w Polsce to święto nazywane jest dwojako: "Wszystkich Świętych" lub "Święto Zmarłych", co jest „zasługą” władz PRL, które nie chciałby, by święto kojarzyło się z Kościołem. Natomiast 2 listopada obchodzimy Dzień Zaduszny, czyli Wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych.
Popularne "Zaduszki" łączą się z kolei ludowymi uroczystościami. To właśnie obrzędy związane z nimi Adam Mickiewicz opisał w "Dziadach". Tego dnia należy modlić się za wszystkich zmarłych, szczególnie za tych, których dusze przebywają w czyśćcu. To 2 listopada powinno się odwiedzać groby bliskich, jednak robimy to zazwyczaj 1 listopada, bowiem jest to dzień wolny od pracy.
Każdego roku ok. 90 tys. kobiet w Polsce doznaje różnego rodzaju przemocy domowej. Ponad 95 procent sprawców przemocy domowej stanowią mężczyźni-ojcowie, mężowie, bracia, synowie. 6 na 7 kobiet zginęło z rąk swoich obecnych lub byłych partnerów. Agresorem może być zarówno niewykształcony, bezrobotny alkoholik mieszkający na wsi, jak i wykształcony, powszechnie szanowany i zajmujący wysokie stanowisko abstynent, mieszkaniec dużego miasta. Kobiety boją się udać się po pomoc i powierzyć swój dramat organom ścigania. Z pomocą przychodzi Tobie misja „Efekt Motyla”.
Z pomocą przede wszystkim ofiarom przemocy domowej powstała Fundacja Wspierających Sercem "Efekt Motyla". Z ogromną radością jej zarząd chce podzielić się z Czytelnikami swoją misją i serdecznie prosić o wsparcie tej inicjatywy.
- Naszym głównym celem jest aktywizacja osób znajdujących się w trudnej sytuacji społecznej i zawodowej w wyniku efektów doświadczanej przemocy. Jednak nasza praca nie kończy się na tym. Chcemy także wspierać ofiary ukrytej przemocy, aby pomóc im przełamać wewnętrzne bariery i zmotywować do rozpoczęcia nowego rozdziału w swoim życiu.
Nasza misja Misja Fundacji Wspierających Sercem "Efekt Motyla" jest prosta i pełna pasji. Dąży do stworzenia świata, w którym każdy człowiek ma szansę na spełnienie swoich marzeń i osiągnięcie wymarzonych celów. Pracują z ludźmi, którzy znaleźli się w trudnych sytuacjach życiowych, pomagając im oswoić się z trudnościami i odnaleźć w sobie ukryte talenty. I dlatego hasło EFEKT MOTYLA jest przewodnią ideą działania tej fundacji.
Przeciwdziałanie przemocy Jednym z priorytetów fundacji jest przeciwdziałanie przemocy, zwłaszcza tej ukrytej, która często jest skierowana przez osoby bliskie. Wielu z nas doświadczyło przemocy, nieświadomie bądź też ukrywając ją z powodu syndromu sztokholmskiego. Jednak chcemy pomóc ofiarom wyjść z tego kręgu cierpienia. To moment, który nazwaliśmy "Efektem Motyla", kiedy należy powiedzieć "STOP" i zacząć budować odtąd swoje bezpieczne życie.
Jak możecie nam pomóc? - Wesprzyjcie nas finansowo: każda darowizna, bez względu na jej rozmiar, pomoże nam kontynuować naszą misję i pomagać potrzebującym – mówią wolontariusze fundacji. - Podzielcie się naszym przesłaniem: im więcej osób dowiaduje się o naszej inicjatywie, tym większy wpływ możemy wywrzeć na rzeczywistość. Dlatego prosimy o podzielenie się naszym apelem z przyjaciółmi i rodziną. Dołączcie do naszej społeczności: zapraszamy do współpracy, jeśli chcecie zaangażować się w nasze projekty.
Uwolnij mnie Każda wpłata zostanie wykorzystana w najbardziej efektywny sposób na cele, o których opowiadają w fundacji. - Będziemy Was regularnie informować o postępach naszych projektów, abyście mieli pewność, że Wasza pomoc przynosi realne zmiany.
Podziękowanie za solidarność Nieważne, czy przekazujecie wsparcie finansowe, czy po prostu dzielicie się naszym apelem - jesteśmy Wam niezmiernie wdzięczni. Wasza solidarność i wsparcie są dla nas bezcenne. To dzięki Wam możemy kontynuować naszą pracę i dążyć do naszego wspólnego celu. Razem jesteśmy silni. Razem możemy osiągnąć wiele. Razem możemy tworzyć bardziej kolorowy świat.
Można skorzystać z dedykowanych programów komputerowych do rozliczenia podatku za 2023r (PIT 28, PIT 36, PIT 36L, PIT 37, PIT 38) dostępnych po kliknięciu poniższych przycisków.
Przekaż 1,5% podatku podopiecznym Fundacji Zbieramy Razem. Zgodnie z obowiązującymi przepisami w chwili składania do Urzędu Skarbowego rocznego zeznania podatkowego, wystarczy wskazać numer KRS0000 518 797
Misją Fundacji Zbieramy Razem jest niesienie pomocy ciężko chorym dzieciom. Kliknij poniższy przycisk i wpłać określoną kwotę a odmienisz ich los.
Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.