Rozmowa z Malwiną Magdaleną Sojecką, prezesem zarządu Fundacji Wspierających Sercem „Efekt Motyla”

- Skąd wziął się pomysł na nazwę Fundacji Wspierających Sercem „Efekt Motyla”?
- Wyniknął z inspiracji procesem transformacji i regeneracji po trudnych przeżyciach związanych z przemocą i bolesnym rozwodem. 
- Chodzi o pani osobiste przeżycia?
- Tak, jestem ofiarą przemocy. 
- Dlatego pani wie, jak pomagać innym?
- Nawet drobne postępy w pracy nad sobą mogą mieć znaczący wpływ na proces transformacji i regeneracji. Wytrwała praca nad sobą, nawet w małych krokach, może przynieść istotne pozytywne zmiany w życiu każdego człowieka. 
- Czyli osobiste doświadczenia pomagają pani w osiągnięciu celu, który przyświecał utworzeniu Fundacji "Efekt Motyla"?
- Tak, moje osobiste doświadczenia są głównym motorem działania Fundacji "Efekt Motyla". A przemoc, której doświadczyłam, skłoniła mnie do podjęcia działań wspierających inne osoby dotknięte tą plagą. 
- To takie życie po przemocy?
- W trudnych chwilach zrozumiałam, jak istotne jest odbudowywanie życia po przemocy i jak bardzo wsparcie może wpłynąć na proces uzdrowienia. 
- I to te doświadczenia napędzają?
- Dają siłę mnie i napędzają nasze projekty świadczenia pomocy, edukacji i przeciwdziałania przemocy domowej.
- Jakie są główne mechanizmy przemocy domowej? Jak społeczeństwo może skutecznie przeciwdziałać temu problemowi, zważywszy na dramatyczne konsekwencje dla ofiar?
- Przemoc domowa to mroczna rzeczywistość, która przecina życie wielu ludzi. Jej mechanizmy tkwią głęboko w relacjach, kultywowane przez lata, jak trujący korzeń. To subtelne początki - kontrola, manipulacja, a potem stopniowy wzrost napięcia, który kończy się falą agresji. 
- Oprawcy, zatraceni w swojej władzy?
- I dlatego stosują różne formy przemocy: fizyczną, emocjonalną, ekonomiczną.
- I ofiary zranione…
- Zranione psychicznie i fizycznie. Często tkwią w niemocy, uwikłane w obietnice zmiany. To dramatyczne zamknięcie, gdzie każdy nowy akt przemocy, każde poniżanie, jest kolejnym ciosem dla duszy.
- Cios za ciosem?
- Czynniki społeczne, stereotypy, kulturowe wzorce… Wszystko to podsyca ogień przemocy domowej. Ludzie cierpią w ciszy, bojąc się odejścia, izolowani i pogrążeni w traumie. To historia, która rozgrywa się codziennie w milczeniu. Przemoc domowa to nie tylko siniaki i złamane kości, to także rany psychiczne, które pozostawiają trwały ślad.
- Pani najlepiej o tym wie.
- Bo dla ofiar ten dramat to codzienność, walka o godność, o przeżycie. To nie tylko strach przed fizycznym ciosem, ale też przed utratą samego siebie. 
- Taka mroczna strona życia?
- Mroczna, jak cholera. Bo przemoc domowa to nie tylko osobista tragedia. To plaga społeczna, wymagająca naszej uwagi i działania. Odkrywanie właśnie tej mrocznej strony życia jest cholernie bolesne.
- Jak to przełamać? Jak wyrwać się w tej matni?
- Tylko przez zrozumienie jej mechanizmów możemy zasiać nadzieję w tych, którzy cierpią w milczeniu.
- Więc mamy efekt motyla?
- Zdecydowanie. Pozornie niewielkie wydarzenie może prowadzić do szeregu skomplikowanych i często trudnych do przewidzenia zmian. Małe zmiany w jednym miejscu systemu mogą generować znaczne skutki w innych jego częściach. W kontekście psychologii i życiowych doświadczeń, ów efekt może odnosić się do tego, jak małe wybory, decyzje czy działania jednostki mogą wpływać na czyjeś życie i otoczenie, inicjując procesy przemiany i rozwoju.

- Czyli „stop przemocy”?
- W odniesieniu do efektu motyla, wyrażenie „stop przemocy” odzwierciedla moment, w którym zakończenie przemocy staje się punktem wyjścia dla większych, pozytywnych przemian. Chociaż początkowo działania te mogą wydawać się niewielkie, ich wpływ może się mnożyć, prowadząc do rozległych skutków.
- Jakich skutków?
- Pozytywnych. W tym kontekście, "stop przemocy" może oznaczać nie tylko zdecydowane sprzeciwienie się konkretnym aktom przemocy, ale także aktywne zaangażowanie w promowanie równości, szacunku i bezpieczeństwa. 
- Taki symboliczny punkt zwrotny”?
- W którym społeczeństwo lub jednostka decyduje się przerwać błędny cykl przemocy, podejmując kroki w stronę pozytywnej transformacji. To wezwanie do zatrzymania negatywnych wpływów i równoległe promowania dobra.
- Które ma potencjał na zmiany o skali efektu motyla?
 - Trafnie ujęte. Czyli małego wydarzenia, które może prowadzić do wielu pozytywnych zmian w przyszłości.
- To punkt na linii życia, za którym pozostaje stare życie, a przed którym otwiera się nowe?
- Tak. Taka magiczna linia. Wydarzenie lub silne doświadczenie, które wywiera tak wielki wpływ, że stajemy się gotowi do radykalnych zmian, rezygnując całkowicie z przeszłości, nie oglądając się za siebie. Symboliczne oderwanie się od tego, co było i otwarcie na nowe, pozytywne możliwości.
- Jak „Efekt Motyla” przekłada się na nasze życiowe zachowania, ludzkie dramaty?
- Temat wpływu pozornie nieistotnych zdarzeń na dramatyczny rozwój sytuacji jest często obecny w kinie, literaturze i sztuce. Koncepcja "Efektu Motyla" jest często eksplorowana w różnych kontekstach artystycznych. To, jak ta koncepcja przekłada się na nasze życiowe zachowania i ludzkie dramaty, może być przedstawiane w sposób subtelny i złożony. W tym wywiadzie tego zagadnienia nie damy rady rozwinąć. Relacje międzyludzkie, zaczynające się od przypadkowych spotkań, często stanowią centralny motyw, pokazując, jak małe gesty mogą wpływać na więzi między ludźmi. Zmiana losu, samorozwój i transformacja bohaterów, to również tematy, które artystycznie oddają potencjał małych działań do wprowadzania głębokich zmian. Koncepcja równowagi między planem a przypadkiem, związana z "Efektem Motyla", pojawia się często w dziełach, ukazując, jak życie jest równocześnie kruche i nieprzewidywalne. 
- Pozornie nieistotne wybory mogą mieć głęboki wpływ na nasze indywidualne i zbiorowe historie?
- Bo to nie tylko element rozrywki, ale także bodziec do refleksji nad własnym życiem i decyzjami.
- Anioły?
- Mogą w kontekście „Efektu Motyla” pełnić rolę metafory dla tych drobnych, na pozór nieznaczących wydarzeń, które wywołują potężne i czasem nieprzewidywalne skutki. 
- I symbolizować siłę małych działań?
- Zwłaszcza tych, które mają zdolność generowania wpływu na szeroką skalę. Anioły reprezentują te chwile w życiu, które, choć początkowo mogą wydawać się nieważne, mają zdolność wywołania głębokich przemian i wpływania na naszą drogę życiową. 
- Działają jak motyle?
- Zakłócając oczekiwany porządek rzeczy i inicjując subtelne zmiany, które kształtują nasze losy. To trudne do ogarnięcia, jakbyśmy nosili na plecach niezauważalne pióra, gotowe ochronić przed najgorszym. Ale w pewnym momencie, kulminacja dramatu uderza z taką mocą, że to, co było dotychczasowe, staje się niewystarczające. Coś wewnętrznego pęka, a my krzyczymy w milczeniu: ratuję siebie. To jak desperacki skok w nieznane, z nadzieją na ocalenie, gdzie anioły stają się naszymi strażnikami w tym nowym, niezniszczonym życiu.
- Słowem, chodzi o przemoc?
- To jest nieustanna walka przeciwko monstrum znanemu jako przemoc. To nie tylko ciosy fizyczne, ale także upiory psychiczne, tortury ekonomiczne i bestie w postaci hejtu, mobbingu czy stalkingu. Te bestie nie znają litości, nie zważają na wiek, płeć czy stan społeczny. To dramat, w którym scenerią są zranione dusze otoczone przez ciemność.
- Każdego roku ok. 90 tys. kobiet w Polsce doznaje różnego rodzaju przemocy domowej. Fundacja Wspierających Sercem „Efekt Motyla” dużo ma takich właśnie spraw? 
- Nasza Fundacja może poszczycić się kilkoma znaczącymi sukcesami. Walka z przemocą to nie tylko kwestia środków finansowych, ale także wiedzy, wsparcia emocjonalnego i skomplikowanej choreografii działań oraz własnych doświadczeń. W ciągu krótkiego czasu udało nam się wprowadzić realne zmiany w życiu wielu osób. Jednym z naszych sukcesów to historia matki z dwójką dzieci, ofiary przemocy, która dzięki naszej pomocy uzyskała rozwód bez orzekania o winie i pozbawiła ojca praw rodzicielskich. Dzięki temu przemoc w ich życiu się skończyła, a spędzone z nami dni pozwoliły na odpoczynek i spokój. Inny wzruszający przypadek to matka z dzieckiem, która po skorzystaniu z naszych informacji potrafiła uporządkować swoje sprawy, odzyskując wewnętrzny spokój. Skorzystała z pomocy psychologa i rozpoczęła terapię, co pozwoliło jej na spokojne noce snu. 
- Jesteście więc poniekąd drogowskazem, co robić, dokąd pójść.
- Dla niej nasza fundacja była iskrą, która zmobilizowała do dbania o swoje zdrowie psychiczne i dziecka, oferując zrozumienie, wysłuchanie, porady i wsparcie w kierowaniu do prawnika. To nie tylko pomoc finansowa, to przede wszystkim wsparcie, empatia i przewodnictwo w trudnych chwilach. 
- Mężczyźni jako ofiary przemocy też się trafiają?
- Tak, absolutnie. Mężczyźni również mogą być ofiarami przemocy, zarówno tej fizycznej, jak i psychicznej. Pomimo utrwalonych stereotypów społecznych, które sugerują, że mężczyźni są z reguły silni i niezależni, są sytuacje, gdzie doznają oni przemocy ze strony partnerów, rodzin czy innych osób. Mimo że mężczyźni także mogą być ofiarami przemocy, społeczne oczekiwania i stereotypy często sprawiają, że czują się niepewnie zgłaszając takie sytuacje lub poszukując pomocy. 
- Bo mężczyźni powinni być silni?
- Panuje takie przekonanie, że powinni być silni i niezależni, co może sprawić, że trudno im jest otwarcie mówić o doznawanej przemocy czy szukać wsparcia. A przecież niezależnie od płci, każdy zasługuje na bezpieczne i szanujące środowisko. W miarę rosnącej świadomości społecznej na temat przemocy wobec mężczyzn, organizacje i instytucje stają się coraz bardziej gotowe także do udzielania im wsparcia. 
- Z przemocą mamy do czynienia nie tylko w domu. Jest stosowana w związkach międzyludzkich, rodzinach, ale też w miejscu pracy i w szkole. Psychicznej często towarzyszy również przemoc fizyczna lub seksualna?
- W związkach międzyludzkich, kontrolowanie i manipulacje, a także wywieranie presji psychicznej. W miejscu pracy może przybierać różne formy, w tym mobbing, szkalowanie czy wykluczanie społeczne. W szkole może objawiać się zastraszaniem, bullyingiem, czy też przemocą werbalną między uczniami. Często jest wielowymiarowym problemem, gdzie różne formy przemocy mogą się wzajemnie przeplatać. Dlatego ważne jest podejście holistyczne do przeciwdziałania przemocy, obejmujące edukację, wsparcie psychologiczne, świadomość społeczną oraz skuteczną egzekucję prawa w celu ochrony ofiar i karania sprawców.
- W przeciwieństwie do fizycznej, przemoc psychiczna często jest trudna do zauważenia przez osoby postronne. Na ile naprzeciw tym osobom wychodzi fundacja, którą pani kieruje i na ile w ogóle ogromną rolę mogą spełniać tu organizacje pozarządowe?
- Fundacja „Efekt Motyla” odgrywa kluczową rolę w wsparciu osób doświadczających przemocy psychicznej. Fundacja pełni istotną funkcję w dostarczaniu ofiarom pomocy, wsparcia i edukacji. Zapewniamy wsparcie psychologiczne, poradnictwo prawnicze oraz edukację dotyczącą przemocy psychicznej. Prowadzimy kampanie społeczne mające na celu podniesienie świadomości społeczeństwa na temat przemocy psychicznej, co może przyczynić się do zmniejszenia tabu związanego z tym problemem. Współpraca z innymi organizacjami pozarządowymi takimi jak Fundacja Zbieramy Razem jest kluczowa dla kompleksowego podejścia do przeciwdziałania przemocy psychicznej i zapewnienia skutecznego wsparcia dla jej ofiar.
- Statystyki wskazują, że w niektórych krajach nawet jedna na 3 kobiety i jeden na 5 mężczyzn doświadczają przemocy seksualnej w ciągu swojego życia. 
- Aby podnieść świadomość w społeczności i edukować ludzi na temat zagrożeń związanych z przemocą seksualną, ważne jest prowadzenie kampanii edukacyjnych i informacyjnych. Edukacja w szkołach poprzez wprowadzenie do programów nauczania zajęć dotyczących szacunku, zgody, granic osobistych i przeciwdziałania przemocy seksualnej. Organizowanie szkoleń dla pracowników instytucji, takich jak szkoły, miejsca pracy czy organizacje społeczne, aby zwiększyć ich świadomość i umiejętności reagowania na przypadki przemocy seksualnej.
- Wspieranie ofiar ukrytej przemocy to piękna idea.
- Nie tylko. To także przede wszystkim konieczne działanie. Realizujemy ją poprzez stworzenie otoczenia, w którym ofiary czują się bezpieczne i zmotywowane do rozpoczęcia nowego rozdziału w swoim życiu.
- Zasada anonimowości kluczowa?
- Dla wielu osób to kluczowe, aby zachować prywatność i bezpieczeństwo. Mogą dzwonić, wysyłać maile, kontaktować się poprzez osoby trzecie czy media społecznościowe. Reagujemy na każde zgłoszenie. Naszym celem jest silne wsparcie, które obejmuje także przykłady działań innych osób, które wyszły z podobnych sytuacji.
- Ważne jest, aby ofiarom zapewnić spokój i zrozumienie?
- I to bez oceniania czy epatowania problemem przemocy. Na samym początku stawiamy na empatię, wysłuchanie i dostarczanie konkretnych rad. Czasem już dobre słowo czy odpowiednie wsparcie emocjonalne stanowi mocny impuls do podjęcia decyzji o wyjściu z impasu bezmocy wobec przemocy. Nasze podejście opiera się na zrozumieniu, wysłuchaniu i praktycznym działaniu. Oceniamy i piętnujemy nie ofiary, ale przemoc. Naszym celem jest wsparcie, żeby ofiary mogły odzyskać kontrolę nad swoim życiem i rozpocząć proces uzdrawiania.
- W którym momencie osoby pokrzywdzone decydują się na szukanie pomocy? 
- Moment zgłoszenia przemocy jest niezwykle indywidualny, ale zawsze napełniony intensywnymi uczuciami. Osoby te pragną jednego: być wysłuchane empatycznie, bez zbędnych ocen, komentarzy czy pośpiechu.  W chwili zgłoszenia możemy dostarczyć ofiarom nie tylko empatycznego wsparcia, ale także przekonać je, że pomoc, po którą sięgają, jest realna i dostępna. Ważne jest, aby instytucje te nie były postrzegane jako martwe, bezduszne punkty pomocy, ale jako integralne struktury, stworzone po to, aby wspomagać, kierować i łączyć z profesjonalistami, takimi jak psychologowie, psychiatrzy czy prawnicy. Ostatecznym celem jest pomoc w odseparowaniu od oprawcy i niesienie pomocy, która naprawdę zasługuje na określenie "ratunek".

- Lęk, uzależnienie emocjonalne od oprawcy często są olbrzymią blokadą?
- Jak nieprzeniknione mury, które trzymają ofiary przemocy w bezwładzie. Ale my jesteśmy tutaj, aby zburzyć te mury, by otworzyć drzwi dla siły i samodzielności.
- A co z przemocą w szkole?
- To złożony problem, który obejmuje różne formy, takie jak fizyczna, werbalna, psychologiczna i cyberprzemoc. Negatywnie wpływa na uczniów, powodując problemy emocjonalne, zdrowotne, trudności w nauce oraz izolację społeczną aż po próby samobójcze czy wręcz samobójstwa. Rozwiązanie tego problemu wymaga kompleksowego podejścia, w tym edukacji na temat szacunku i tolerancji, promocji zdrowych relacji oraz skutecznych procedur reagowania na przypadki przemocy. Kluczową rolę odgrywa atmosfera szkoły oparta na zrozumieniu, wsparciu i bezpieczeństwie. Współpraca z nauczycielami, uczniami, rodzicami i specjalistami ds. edukacji i psychologii jest kluczowa dla skutecznego przeciwdziałania przemocy w szkole. Przemoc w szkole nie jest jednostkowym zjawiskiem i stanowi poważny problem społeczny o globalnym zasięgu.
-  Czy można w ogóle zapobiegać takim dramatom, jakie niesie przemoc?
- Najważniejszym narzędziem jest edukacja i informacja. Wielu ludzi, niestety, nie zdaje sobie sprawy z tego, że doświadcza przemocy. Akceptują niepokojące zachowania oprawców jako normę, tłumacząc je bieżącym obyczajem czy myśleniem, że "tak zawsze było". Dlatego kluczową kwestią jest świadomość i umiejętność rozpoznawania przemocy już na wstępie, zanim stanie się ona powszechna. Konieczne jest zbudowanie świadomej społeczności, która będzie umiała reagować i przeciwdziałać wszelkim przejawom przemocy.
- Jakie korzyści płyną z partnerskiej współpracy między Fundacją "Efekt Motyla" a Fundacją Zbieramy Razem w kontekście walki z przemocą domową i wsparcia ofiar?
- Współpraca pomiędzy Fundacją "Efekt Motyla" a Fundacją Zbieramy Razem niesie ze sobą liczne korzyści, wzmacniając siłę ich działań na rzecz społeczności. Ta partnerska współpraca przekłada się na skuteczniejsze wsparcie ofiar przemocy domowej, rozwój projektów edukacyjnych oraz przeciwdziałanie problemowi przemocy w rodzinie. Obie fundacje tworzą silny front w walce z przemocą domową, angażując społeczność w zwiększanie świadomości na temat tego trudnego problemu społecznego. Wspólna praca sprzyja efektywnemu działaniu, wzajemnemu wsparciu oraz skupieniu na osiąganiu konkretnej zmiany w społeczeństwie.
- W jaki sposób osoba doświadczająca przemocy domowej może skontaktować się z Waszą fundacją? 
- Osoba doświadczająca przemocy domowej może skontaktować się z naszą Fundacją Wspierających Sercem „Efekt Motyla” poprzez nową stronę internetową [www.efektmotyla.ngo], gdzie dostępny jest Internetowy System Wniosków. Można również wysłać maila na adres skrzynki pocztowej [Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.] lub zadzwonić pod numer telefonu [789580331]. Dążymy do zapewnienia różnorodnych środków kontaktu, aby umożliwić ofiarom wybór najbardziej komfortowej formy kontaktu.
- Jakie działania podejmujecie, aby pozyskiwać środki na statutową działalność fundacji?
- Niestety, nie jesteśmy jeszcze organizacją pożytku publicznego, ale liczymy, że po kilku latach działalności uzyskamy jej status. Dlatego nie możemy na dziś pozyskiwać środków z 1,5 procenta podatku. Staramy się uzyskać środki od sponsorów, którymi często są firmy i osoby prywatne. Udało nam się uzyskać drobne granty na naszą działalność, składamy nowe wnioski o dofinansowanie naszej działalności licząc na uzyskanie dotacji do naszych projektów. Aktywnie rozpowszechniamy informacje o naszej działalności za pomocą mediów społecznościowych, gdzie regularnie udostępniamy treści dotyczące naszych projektów i działań. Ponadto, zainicjowaliśmy zbiórki crowdfundingowe, aby zaangażować społeczność online w wsparcie naszych inicjatyw. W dążeniu do zwiększenia świadomości na temat przemocy, aktywnie informujemy także instytucje specjalizujące się w tej tematyce, a także współpracujemy z urzędami i szkołami, aby dotrzeć do różnych grup społecznych.
- To apelujmy przy okazji tej rozmowy.
- Apelujemy do Was z głębokim sercem o wsparcie Fundacji "Efekt Motyla". Nasza misja polega na niesieniu pomocy osobom doświadczającym przemocy, wspieraniu ich w trudnych chwilach oraz edukowaniu społeczeństwa na temat przemocy domowej.  Wasze wsparcie może uczynić realną różnicę w życiu wielu osób, które borykają się z dramatem przemocy. Każdy datek przyczynia się do umożliwienia funkcjonowania naszych projektów, zapewnienia pomocy ofiarom i zwiększenia świadomości społecznej na temat przemocy domowej. Wasza hojność może pomóc nam zrobić więcej dla tych, którzy tego najbardziej potrzebują. Dziękujemy z góry za każdy akt życzliwości i solidarności. 
- Dziękuję za rozmowę.

 

Pin It

PROGRAMY DO ROZLICZEŃ PIT

Przekaż 1,5% z należnego podatku za 2023r

wpisując KRS 0000 518 797 . 

 Można skorzystać z dedykowanych programów komputerowych do rozliczenia podatku za 2023r  (PIT 28, PIT 36, PIT 36L, PIT 37, PIT 38) dostępnych po kliknięciu poniższych przycisków.

Wypełnij PIT przez internet i przekaż 1,5% podatku

Przekaż 1,5% podatku podopiecznym Fundacji Zbieramy Razem. Zgodnie z obowiązującymi przepisami w chwili składania do Urzędu Skarbowego rocznego zeznania podatkowego, wystarczy wskazać numer KRS 0000 518 797 

 

Program e-pity Copyright 2020-2024 e-file sp. z o.o. sp. k.

 

Rozliczenie PIT z PITax.pl

Rozliczenie PIT z PITax.pl

 

Dostęp do najprostszego rozliczenia PITów w Polsce uzyskałeś dzięki naszej współpracy z Instytutem Wsparcia Organizacji Pozarządowych w ramach projektu PITax.pl dla OPP


Misją Fundacji Zbieramy Razem jest niesienie pomocy ciężko chorym dzieciom. Kliknij poniższy przycisk i wpłać określoną kwotę a odmienisz ich los.

Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.