Święta za pasem, a zakupy coraz droższe. Tym razem wzrost jest bardzo wyraźny – nasz koszyk podrożał względem poprzedniego tygodnia o niemal 3 zł.
Względem poprzedniego tygodnia ceny wzrosły o 2,3 proc. – tak wynika z przygotowanego dla Business Insidera zestawienia aplikacji PanParagon. Zakupy w dniach od 29 listopada do 5 grudnia kosztowały nas ponad 125 zł. Tak drogo nie było od dawna.
Dobrą informacją może być to, że wyraźnie drożeją głównie sezonowe artykuły. A to oznacza, że wcale nie jest tak, że handlowcy chcą "wykorzystać okazję" i podnoszą ceny w gorącym okresie świątecznym.
I tak marchew podrożała aż o ponad 18 proc., pomidor o niemal 14, a papryka – o 6,5. Wzrosty cen pozostałych produktów już tak spektakularne nie są – chociaż ogółem osiem z czternastu artykułów podrożało. Pięć produktów jest tańszych, a jednego ceny się nie zmieniły względem poprzedniego tygodnia.
Tempo wzrostów w każdym razie wyraźnie przyspiesza. W zeszłotygodniowym badaniu ceny wzrosły o niecały 1 proc. A – po kilku miesiącach względnej stabilności – ceny rosną teraz z tygodnia na tydzień. Ciągle natomiast w sklepach jest wyraźnie niż wiosną, gdy średnia cena koszyka zbliżała się do 140 zł.
Dane z paragonów mówią nam prawdę o tym, ile Polacy średnio płacą za poszczególne artykuły. Analizujemy 14 podstawowych produktów, które znajdują się na zakupowych listach większości Polaków.
Wybór partnera do naszego koszyka nie jest przypadkowy. PanParagon to popularna aplikacja do wyszukiwania najnowszych promocji oraz przechowywania paragonów w formie elektronicznej. Dzięki anonimowym danym, które trafiają do systemu, jesteśmy w stanie tworzyć analizy cen i rodzajów kupowanych produktów.
Aplikacja została pobrana już ponad 1 mln razy. W ciągu miesiąca trafia tam ok. 180 tys. paragonów, a w ciągu tygodnia – ok. 45 tys. Z narzędzia korzystają zarówno mieszkańcy wielkich miast, jak i mniejszych ośrodków. I ci, którzy kupują w dyskontach, i ci, którzy preferują osiedlowe warzywniaki. Daje to nam zatem pełen przekrój cenowy.