To taki „czysty” dzień. Przypada 15 października. Choć niektórzy mogą szyderczo przypuszczać, że dzień ten zapoczątkował jeden z byłych bohaterów serialu „Klan” – przykładny mąż i ojciec, Ryszard Lubicz – w istocie inicjatywa ta wyszła od Organizacji Narodów Zjednoczonych w 2008 roku.
Akcja ma zachęcać wszystkich ludzi – a zwłaszcza dzieci – do regularnego mycia rąk jako kluczowego elementu profilaktyki przeciw biegunce i infekcjom układu oddechowego. Choć mieszkańcom krajów wysoko rozwiniętych może wydawać się to niepojęte, biegunka i zapalenie płuc doprowadzają co roku do śmierci ponad 3 milionów dzieci poniżej piątego roku życia.
Jak twierdzą organizatorzy kampanii, wykształcenie w młodych ludziach nawyku mycia rąk (z użyciem mydła) przed jedzeniem i po skorzystaniu z toalety może ocalić więcej istnień ludzkich niż jakakolwiek szczepionka.
W inicjatywę tę zaangażowało się łącznie 70 państw, głównie rozwijających się, gdzie współczynnik śmiertelności dzieci jest szczególnie wysoki. Kluczową kwestią dla powodzenia kampanii jest współpraca ze szkołami i przedszkolami. Jak się jednak okazuje, nie tylko dzieci trzeba uczyć podstawowych zasad higieny. Badania w Stanach Zjednoczonych ujawniły, że aż 30% mężczyzn nie myje rąk po skorzystaniu z toalet w miejscach publicznych.