Kilka dni po tragicznym odkryciu w Czernikach na jaw wychodzą kolejne niepokojące informacje. Redakcja "Super Expressu" dotarła do starych wpisów Piotr G. w mediach społecznościowych.
Koszmarnym odkryciem z Kaszub żyje cała Polska. Na jaw wychodzą kolejne niepokojące szczegóły z życia Piotra G. Mężczyzna jest oskarżony o zabójstwa noworodków i dwa przypadki kazirodztwa.
Jak ustalili biegli, dwoje dzieci było owocem związku Piotra G. z Pauliną, trzecie z jej starszą siostrą. Mężczyzna był podejrzewany o kazirodztwo już 10 lat temu. Wówczas prokuratura nie znalazła wystarczających dowodów na to, że współżyje ze swoją córką. Postępowanie umorzono.
- On ją wtedy traktował jak swoją własność. Nigdzie nie puszczał jej samej. W końcu zebrała się na odwagę i uciekła. Teraz ma męża i dzieci. Nie utrzymuje kontaktów z ojcem – mówi "Super Expressowi" mieszkanka wsi. Prokuratura nie podaje, czy starsza z córek Piotra G. została przesłuchana. - Nie będziemy informować, kto z członków rodziny został przesłuchany – informuje rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Grażyna Wawryniuk.
"Super Express" dotarł również do starych wpisów Piotra G. w serwisie Facebook. Mężczyzna 16 listopada 2019 r. zamieścił fotografię młodszej córki, Pauliny. Zdjęcie opatrzone jest wymownym komentarzem: "Gorąca laska do wzięcia".