Eksperci z UNICEF zbadali, w jaki sposób pandemia COVID-19 odbija się na dzieciach. Okazało się, że skutki ograniczeń, które wprowadzono w celu ochrony przez koronawirusem, mają katastrofalne konsekwencje. Pokrzywdzonych będzie nawet kilka kolejnych pokoleń.
Najprawdopodobniej kryzys żywnościowy wywołany pandemią spowoduje śmierć około 10 tysięcy dzieci miesięcznie. Pięćdziesiąt procent nieletnich, którzy mogą umrzeć w konsekwencji niedożywienia, pochodzi z Afryki Subsaharyjskiej. UNICEF szacuje, że kolejne 550 tysięcy w wyniku głodu doświadczy poważnego wyniszczenia organizmu.
Eksperci UNICEF-u ostrzegają, że konsekwencje skrajnego niedożywienia odbiją się na kolejnych pokoleniach. W przypadku potomstwa dorosłych, którzy zostali dotknięci przez głód, istnieje wysokie prawdopodobieństwo wystąpienia niepełnosprawności intelektualnej i fizycznej.
Bez pilnych działań globalna liczba dzieci cierpiących z powodu wyniszczenia organizmu mogłaby osiągnąć prawie 54 miliony w ciągu roku. Spowodowałoby to globalne marnotrawstwo na poziomie niespotykanym w tym tysiącleciu – czytamy w komunikacie prasowym UNICEF-u.
W najtrudniejszej sytuacji znaleźli się mieszkańcy obszarów wiejskich. Ponieważ w wyniku pandemii spadła sprzedaż żywności, rolnicy nie są w stanie spieniężyć płodów rolnych. Henrietta Fore, dyrektorka wykonawcza UNICEF-u, uważa, że problem głodu, który pogłębia pandemia, jest poważniejszym problemem niż sam COVID-19.
Coraz wyraźniej widać, że reperkusje pandemii wyrządzają dzieciom coraz więcej szkód niż sama choroba. Wzrosły wskaźniki ubóstwa gospodarstw domowych i braku bezpieczeństwa żywnościowego – powiedziała Henrietta Fore.