Najnowszy raport Ministerstwa Zdrowia o sytuacji związanej z epidemią koronawirusa w Polsce. Jak czytamy w komunikacie, od ostatniego raportu stwierdzono 680 nowych przypadków. Zmarło też 6 osób.
680 nowych przypadków koronawirusa stwierdzono w Polsce od raportu z poniedziałku. To kolejny rekord jeżeli chodzi o dzienną liczbę stwierdzonych zakażeń.
Nowe przypadki zakażeń to osoby z województw: śląskiego (222), wielkopolskiego (94), małopolskiego (88), mazowieckiego (49), dolnośląskiego (47), podkarpackiego (41), łódzkiego (39), świętokrzyskiego (26), pomorskiego (17), podlaskiego (15), zachodniopomorskiego (15), lubelskiego (8), opolskiego (7), lubuskiego (5), warmińsko-mazurskiego (4) i kujawsko-pomorskiego (3).
"Z przykrością informujemy o śmierci 6 osób zakażonych koronawirusem (wiek-płeć, miejsce zgonu): 83-M Kraków, 90-K Racibórz, 78-M Gliwice, 60-M Łańcut, 87-K Przemyśl, 91-M Poznań" - czytamy w komunikacie Ministerstwa Zdrowia. Jak dodaje resort, większość osób miała choroby współistniejące.
Blisko 100 tys. osób na kwarantannie
Od wybuchu epidemii w Polsce stwierdzono 48 149 przypadków zakażenia koronawirusem. Zmarło 1738 pacjentów. Według danych z Ministrostwa Zdrowia, walkę z wirusem wygrało już 35 056 chorych. Pod respiratorem jest 65 osób. Specjalistycznej pomocy w szpitalach potrzebuje 1859 zakażonych. Na kwarantannę odesłano blisko 100 tys. osób. Pod nadzorem epidemiologicznym znajduje się 8500 ludzi.
Najgorzej na Śląsku
Na konferencji prasowej rzecznik Ministerstwa Zdrowia poinformował, że w trzech powiatach województwa śląskiego mogą zostać wprowadzone konkretne obostrzenia. - Chodzi o zmniejszenie liczby osób w restauracjach czy sklepach. To może objąć także zmniejszenie liczby gości weselnych - mówił Wojciech Andrusiewicz.
Rzecznik wspomniał także o częstszych kontrolach służb sanitarnych. - Sanepid może pojawić się na weselach zarejestrowanych, ale także na tych, które zarejestrowane nie są - podkreślił.
Jak dodał, zwiększone mogą zostać kary dla klientów sklepów oraz samych sklepikarzy. - Każdego z nas obowiązuje dystans i maseczka. Nie ma wyłączeń dla nikogo. To, co podkreślał minister zdrowia, nie ma choroby, która zwolniłaby nas z noszenia zasłony ust i nosa - mówił Andrusiewicz, który odniósł się tym samym do słów prezydenta Andrzeja Dudy.
Andrusiewicz zapewnił, że wzrost liczby zakażeń, który obserwujemy, to nie jest druga fala epidemii. - W całej Europie obserwujemy takie falowanie. W Polsce to nie jest kolejna fala zakażeń - tłumaczył rzecznik resortu zdrowia.
Od 11 marca Światowa Organizacja Zdrowia klasyfikuje koronawirusa jako pandemię.