Kilkuletni Kubuś z Elbląga od 3 miesiąca życia stale uczęszcza na rehabilitację. Jego historia rozpoczęła się w dniu narodzin, a nawet wcześniej. Kiedy jego mama była w 19 tygodniu ciąży. Wtedy to właśnie Pani Aleksandra trafiła do szpitala. Badanie wykazało, że została zakażona gronkowcem, co miało wpływ na rozwój płodu oraz rozwój chłopczyka. W dniu narodzin Kubusia mamę ogarnęła ogromna radość, 10 punktów w skali Apgar, a lekarze nie stwierdzili żadnych nieprawidłowości. Było to ich pierwsze wyczekiwane z miłością dziecko.
Po ukończeniu pierwszego miesiąca życia, mama zauważyła, że jedna z rączek Kubusia jest bezwładna, słabsza. W kolejnym miesiącu życia malca zauważyła, iż przy ubieraniu dziecka jeden rękawek bluzki jest za luźny.
Lekarze stwierdzili, że chłopczyk przebył sepsę związana z infekcja bakteryjną (gronkowcem). W wyniku zakażenia prawa ręka nie rozwija się prawidłowo, jest krótsza, chudsza i nie ma całkowitego wyprostu. Następuje deformacja zgięcia prawego łokcia, brak szpotawości ramiennej, nie skostniała dalsza kość ramienna prawej raczki małego Kubusia. Po wykonaniu badania rentgenowskiego wyszło, że cała kość prawej ręki jest inna. Jest chudsza, krótsza, a przedramię jest o 3 cm krótsze.
Obecnie Kubuś uczęszcza do przedszkola integracyjnego, raz w tygodniu na zajęcia sensoryczne SI, do logopedy, na basen oraz na rehabilitację, aby pobudzić nerwy i mięśnie do pracy. Większość zajęć odbywa się w ramach NFZ, jednak to jest za mało. Dlatego też rodzina zwróciła się do naszej fundacji o pomoc w pokryciu kosztów dodatkowej rehabilitacji, turnusów rehabilitacyjnych, na pokrycie kosztów diagnozy sensorycznej, związanej z nadruchliwością Kubusia.
W przyszłości, jeśli stan Kubusia pozwoli, zostanie wykonany rezonans magnetyczny i odbędzie się dalsze usprawnianie i leczenie chłopca, w zależności od wyniku rozpoznania. Obecnie są przeciwskazania anestezjologów co do znieczulenia.
Rodzice Kubusia bardzo proszę o pomoc w leczeniu dziecka. Wiedzą, że jest szansa, ale niestety nie mają na to środków finansowych. Zarząd fundacji dołącza się do prośby zdesperowanych rodziców. Pomóżmy razem!
Wpłat prosimy dokonywać na subkonto z dopiskiem "Pomoc dla Kuby Kielbowicza”. Do wpłat krajowych: ING BANK 76 1050 1764 1000 0090 3087 9689, do zagranicznych Swift: INGBPLPW PL 54 1050 1764 1000 0090 3087 9697.
Przekaż 1,5% z należnego podatku. Można skorzystać z dedykowanych programów komputerowych do rozliczenia podatku (PIT 28, PIT 36, PIT 36L, PIT 37, PIT 38).
Razem dzielmy się dobrem! Razem cieszmy się z przeogromnej pasji pomagania!