Jestem mamą trójki wspaniałych dzieci – Klaudii, Michała i Kuby. Jednak życie dla dwójki z nich nie jest tak łaskawe. Mowa tu o 12 – letniej córce Klaudii i 7 – letnim synu Kubie. Życie z jednym niepełnosprawnym dzieckiem to godziny żmudnej i ciężkiej pracy, a z dwojgiem to całe dni poświęcone walce o ich zdrowie.
Od samego początku nie było nam łatwo. „Szybko, bo tętno słabnie!” - to były jedyne słowa jakie usłyszałam w czasie pierwszego porodu przez cesarskie cięcie. Lekarzom udało uratować się Klaudię. Niestety w 11 miesiącu wszystko wróciło. Ospa, którą przechodziła córka, doprowadziła do zapalenia opon mózgowych. W drodze do szpitala dostała drgawek. Moje dziecko osłabło do tego stopnia, że nie było w stanie się podnieść. W wypisie,nie było mowy o zapaleniu opon. Powiedziano mi, że wszystko jest w porządku i wypisano nas do domu. Przy pierwszych krokach Klaudii towarzyszył nam strach, gdyż wstawała z wielkim trudem, chwiała się, jej nóżki cały czas były sztywne. Myślałam, że to przejściowe, a z wiekiem się ustabilizuje. Neurolog zlecił rehabilitację. Miała pomóc, ale było jeszcze więcej łez, ponieważ dostarczały kolejnych porcji bólu. Wiedziałam, że jest źle. Jeździliśmy wszędzie, gdzie się da, aby zrobić potrzebne badania i uzyskać pomoc. W końcu pojawiła się diagnoza: mózgowe porażenie dziecięce – trzy słowa, które tłumaczą nasz dramat. Od teraz było wiadomo, że życie będzie niekończącym się bólem.
Ciężko wytłumaczyć 5 – latce, że będzie musiała przejść operację, a później przez długi czas nie będzie mogła ruszać nóżkami. Pierwszą operację było wydłużenie ścięgien Achillesa – Klaudia przez 6 tygodni miała nóżki w gipsie. Płakała, nocami chciała je ściągnąć. Moje serce pękało na drobne kawałki. Ledwo zdążyła otrząsnąć się po tym koszmarze, a już musiała przechodzić przez następny. Tym razem operacja nacięcia przywodzicieli. Ponownie nóżki w gipsach, tygodnie bez ruchu i płacz mojej córeczki. Wszystko to niestety bez większego efektu.
7 lat temu przyszedł na świat mój drugi synek Kubuś. Zauważyłam, że z nim dzieje się dokładnie to samo co kiedyś z Klaudią. Diagnoza była o wiele szybsza niż poprzednio - mózgowe porażenie dziecięce – tak jakbyśmy byli skazani na tę chorobę. Wiedziałam, że od teraz moja walka będzie toczyć się podwójnie. Później przez kolejne lata widziałam upadki i pełne łez oczy moich dzieci, które mi jako matce sprawiały ogromny ból.
3 lata temu Klaudia przeszła kolejną operację, najbardziej skomplikowaną. Polegała na przecięciu korzeni czuciowych. Tylko matka czekająca pod salą operacyjna kilka godzin, zrozumie jakie to straszne uczucie oddać swoje ukochane maleństwo na blok operacyjny i nie wiedzieć co je czeka. Myślałam, że to ostatnia operacja Klaudii, a dzięki niej będzie sprawna.
W maju 2017 roku pojechaliśmy na długo oczekiwana wizytę u ortopedy dr. Feldmana z USA. Operacja która miała być ostatnia, została przeprowadzona za późno. Do tego czasu biodra Klaudii uległy deformacji, czego następstwem jest nietrzymanie równowagi.
Choroba sprawiła, że córka ma również zaburzony rozwój mowy, ale coraz więcej rozumie i na ciągłych zajęciach z psychologiem, logopedą oraz rehabilitantką, stara się dzielnie walczyć o swoje zdrowie. Często pyta „Dlaczego jej nóżki nie słuchają? Dlaczego inne dzieci chodzą normalnie, a ja cały czas upadam?”
8 stycznia 2018 r. Klaudia miała kolejną operację w USA wykonaną przez dr. Davida Feldmana. Polegała na zoperowaniu bioder, kolana i stopy. Wtedy udało się zebrać 400 tys. zł.
Aby Klaudia mogła chodzić potrzebna jest kolejna operacja, tym razem drugiej stopy, której koszt wyceniono na około 140 tys. zł.
Marzę o tym, aby moje dzieci były zdrowe – o niczym więcej. Niestety koszty są ogromne, dlatego z całego serca proszę o pomoc. Bez Was nie zdołam uwolnić mojego dziecka od kalectwa, bez Was nie dam rady!
Wpłaty Prosimy dokonywać również na subkonto z dopiskiem "Pomoc dla Klaudii Mistarz"
Do wpłat Krajowych: ING BANK 76 1050 1764 1000 0090 3087 9689
Do wpłat zagranicznych Swift: INGBPLPW PL 54 1050 1764 1000 0090 3087 9697
Przekaż 1% z należnego podatku za 2019r.
Można skorzystać z dedykowanych programów komputerowych do rozliczenia podatku za 2019 r (PIT 28, PIT 36, PIT 36L, PIT 37, PIT 38)
Wsparcie poprzez platformę wspierania na stronie www lub kliknij poniżej.
Przekaż 1% z należnego podatku za 2019r w ramach akcji "1 Procent podatku dla Dzieci"
wpisujac KRS 0000 518 797 do Pit
cel: Pomoc dla Klaudia Mistarz
Można skorzystać z dedykowanych programów komputerowych do rozliczenia podatku za 2019 r (PIT 28, PIT 36, PIT 36L, PIT 37, PIT 38)