Dzięki Waszemu wsparciu, ogromnemu sercu, zrozumieniu trudnej sytuacji Dawida z Brańska, udało się zebrać dla niego pieniądze na zakup windy. Ona odmieni życie Dawida i jego matki. Fundacja w sprawie Dawida zwracała się o pomoc do wielu lokalnych mediów, a także do miejscowego proboszcza parafii pw. Wniebowzięcia NMP. Nie chodziło o datki z niedzielnej tacy, lecz o zwyczajną pomoc w postaci nagłośnienia zbiórki. Tylko tyle, albo aż tyle. Niestety, nie było żadnej reakcji.
Nie pomogły w naszej zbiórce dla Dawida lokalne publiczne media, sprawę "zlało" Radio Białystok, rozgłośnie katolickie, jak Radio Podlasie i inne. Niczym nie wzruszony proboszcz z Brańska zapadł w głusze. Wszystkim w imieniu Dawida dziękujemy. I życzymy zdrowia. Szczególnie dziękujemy tym, którzy naprawdę pomogli. Udało się zebrać dla Dawida pieniądze na zakup windy.
Dawid miał być zdrowym chłopcem, nic nie wskazywało na to, że do końca życia będzie się zmagał z ciężką chorobą. Niestety podczas porodu doszło u niego do wylewu w mózgu przez co od prawie 30 lat cierpi na dziecięce porażenie mózgowe oraz padaczkę. W chwili obecnej pojawiła się nadzieja na zainstalowanie windy dzięki której Pani Wiesława nie będzie musiała znosić syna po schodach, aby mogła z nim wyjść na spacer.
Pani Wiesława – mama Dawida, nigdy nie prosiła o pomoc, zawsze sama starała się zapewnić dziecku potrzebne środki higieniczne, leki oraz fachową rehabilitację. Kobieta samotnie wychowuje Dawida, w związku z Jego chorobą musiała zrezygnować z pracy. Szczególne potrzeby chorego syna, konieczność opieki przez 24 godziny na dobę oraz rezygnacja z pracy sprawiły, że sytuacja finansowa rodziny jest trudna.
Mężczyzna wymaga codziennej rehabilitacji, ale ze względu na brak środków Pani Wiesława w większości przypadków rehabilituje syna samodzielnie. Stopień upośledzenia Dawida jest znaczny, mężczyzna nie komunikuje się z otoczeniem.
W chwili obecnej pojawiła się nadzieja na zainstalowanie windy dzięki której Pani Wiesława nie będzie już znosić syna po schodach, aby mogła z nim wyjść na spacer. Ze względu na wiek i choroby kręgosłupa Pani Wiesi jest jej po prostu ciężko. Winda odmieni los Dawida, w serca wszystkim ludziom dobrej woli, dziękujemy!