Beata mieszka w Gdyni i jest młodą kochającą życie i ludzi kobietą. Urodziła się zdrowa i jako dziecko była pełna energii. Jednak jak to dziecko często chorowała i wielokrotnie była leczona antybiotykami. Nikt tego nie przewidział jak to bardzo zmieni jej życie w przyszłości. Okazało się, że ma nerw słuchowy i to nieodwracalnie uszkodzony.
W okresie dojrzewania zaczęła u siebie zauważać, że nie rozumie co do niej mówią inni. Po prostu zaczął zanikać u niej zmysł słuchu. To było niedowierzenie zwłaszcza, że dotąd słyszała zawsze doskonale nawet jak ktoś mówił cicho. Lekarze, którzy wykonali specjalistyczne badania wydali wyrok - nerw słuchowy jest nieodwracalnie uszkodzony. Co było powodem takiego uszkodzenia lekarze nie określili jednoznacznie. Jednym z powodów mogło być uboczne, niepożądane efekty kuracji antybiotykowej w dzieciństwie tzw. ototoksyczność antybiotyków. Jedynym możliwym wsparciem okazało się noszenie aparatów słuchowych. W ten sposób Beata stała się nastolatką z niepełnosprawnością.
To był trudny okres, który wymagał zaakceptowania faktu, że już nigdy nie będzie tak samo. Przez pierwszych kilka lat Beata nie lubiła nosić aparatów. Wstydziła się reakcji otoczenia, rówieśników. Dziś nie wyobraża sobie bez nich codziennego życia.
Niestety życie w dalszym ciągu ją boleśnie doświadczyło. Od kilku lat samotnie wychowuje malutką córeczkę. Mieszka w wynajmowanym mieszkaniu. Lubi pomagać innym, będącym w potrzebie. Dzisiaj jednak sama potrzebuje wsparcia i chce poprosić o pomoc.
Aparaty, które Beata nosiła do tej pory miały ponad 10 lat. To cud, że wytrzymały i tak długo, ale nadszedł moment, że po prostu się zepsuły i nie można ich naprawić, ponieważ nikt nie produkuje już do nich części zamiennych. Drodzy Państwo - Beata potrzebuje nowych aparatów by normalnie funkcjonować, żeby słyszeć co mówi do niej córeczka, żeby móc tak jak do tej pory normalnie pracować i cieszyć się życiem.
Koszt zakupu aparatów wynosi 11 400 zł i pomimo częściowej refundacji NFZ przekracza możliwości finansowe Beaty. Zwracamy się z uprzejmą prośbą o pomoc i wsparcie w zakupie sprzętu. Wpłat prosimy dokonywać również na subkonto z dopiskiem "Pomoc dla Beaty Kopka". Do wpłat krajowych: ING BANK 76 1050 1764 1000 0090 3087 9689, do zagranicznych Swift: INGBPLPW PL 54 1050 1764 1000 0090 3087 9697.
Przekaż 1% z należnego podatku za 2019 rok. Nic Ciebie to nie kosztuje, a Beacie tak wiele może pomóc.